Okulary taktyczne ESS Crossbow Suppressor One Black/Smoke Gray EE9007-03 (16357) SP

Parują tylko przy zakrytej twarzy, np, w kominiarce, ale to zrozumiałe. Pyzatym najlepsze jakie miałem, warto dopłacić

Na rynku są tańsze okulary z atestem ale ESS Crossbow skusiło mnie modułowością. Mając dwa rodzaje ramek (czarne i tan) oraz 2 rodzaje szkieł można utworzyć kombinację na niemal każde warunki i okoliczności. No i co najważniejsze, przygotowanie takiego zestawu można rozłożyć w czasie (nie trzeba na raz wydawać ponad 500 PLN) tylko sukcesywnie dokupować wymienne elementy. Dodatkowo popsucie jednego z elementów (ramka lub szkła) nie powoduje że produkt nadaje się do kosza.

Najlepsze okulary strzeleckie na rynku, niezależnie od ceny. Cienkie zauszniki są kapitalne, w ogóle nie są wyczuwalne podczas noszenia słuchawek. Zdecydowanie polecam!

Sprawdzają się zarówno przy strzelectwie jak i przy airsoftcie. Przy wąskiej głowie mogą się zsuwać. ale dołączony pasek w pełni eliminuje ten problem. Idealne pod słuchawki - bardzo wygodne

Świetne okulary lecz bardziej do gustu przypadł mi Crossblade.

Nie parują, trzymają się na miejscu, super widoczność. Duzy plus za możliwość szybkiej wymiany szybki. Warte swojej ceny.

Do kompletu pod ochronniki słuchu, jak najbardziej ok, nic nie uwiera, zwłaszcza przy dłuższym okresie czasu. Bez czegoś, co dociska je do głowy, mogą się zsuwać.

Okulary naprawdę warte polecenia. Jeśli do tej pory używałeś ochronników za 50zl, to czas na zmianę. Odkąd je mam, nie zaparowały ani razu, bardzo dobrze współpracują z ochronnikami słuchu Walker’s Razor. Etui z materiału bardzo fajnie nadaje się do czyszczenia.

Okulary świetnie leżą na głowie, pasek znajdujący się w zestawie jest praktyczny. Okulary nie przeszkadzają w korzystaniu z ochronników słuchu.

Fajne, lekkie, dobrze sie nosi. Za taka cene nie ma lepszych. Polecam!

Bardzo dobre okulary posiadam je od niedawna, lecz spełniają wszystkie moje oczekiwania

Firma ESS mówi sama za siebie ;) Porządne okulary, solidny wizjer, cienka dobrze przylegająca ramka. Dobrze, że producent dodaje pasek, żeby nie spadały z głowy, ponieważ w moim przypadku tak też było.